Ogromna dostępność chwilówek sprawia, że sięga po nie coraz więcej Polaków. Jak nietrudno zgadnąć, część pożyczkobiorców z pewnością spłaci zaciągnięte zobowiązanie w terminie, będą jednak i tacy, którzy mimo usilnych prób nie będą w stanie oddać pieniędzy na czas.
Bardzo często zdarza się, że niemożność spłaty chwilówki na czas wywołuje u pożyczkobiorców nieadekwatne do sytuacji, pełne desperacji reakcje i nieprzemyślane decyzje, za którymi nie stoją racjonalne przesłanki, a emocje. Klienci firm pożyczkowych w obawie przed kosztowną i mało przyjemną windykacją często decydują się na przedłużenie terminu spłaty chwilówki lub… zaciągnięcie kolejnej pożyczki, która pozwoli im spłacić poprzednią.
Na polskim rynku istnieje obecnie kilkadziesiąt firm pożyczkowych. Część z nich to duże, działające od kilkudziesięciu lat przedsiębiorstwa, inne to małe, raczkujące w świecie pozabankowych pożyczek podmioty. Jeśli potrzebujemy gotówki na spłatę zaciągniętej wcześniej chwilówki, nie będziemy mieli większego problemu z otrzymaniem potrzebnych środków.
W tym momencie pojawia się jednak pytanie – jakie konsekwencje może mieć takie działanie?
Niestety, w wielu przypadkach takie działania mają dramatyczne w skutkach konsekwencje. Załóżmy, że pożyczyliśmy od parabanku 1000 zł. Zaciągając pożyczkę w Kredito24 po 30 dniach będziemy musieli zwrócić pożyczkobiorcy już 1282,88 zł. Jeszcze gorzej, jeśli zdecydujemy się na przedłużenie terminu spłaty – do tej kwoty będziemy musieli doliczyć dodatkowe koszty. W przypadku Kredito24 jest to 12% kwoty pożyczki za przedłużenie na okres 7 dni, 16% kwoty pożyczki za przedłużenie na okres 15 dni, 32% kwoty pożyczki za przedłużenie na okres 30 dni.
W takiej sytuacji kolejna pożyczka, zaciągnięta na spłatę aktualnych zobowiązań będzie musiała być już znacznie wyższa. W większości sytuacji oznacza to automatycznie, że również jej spłata będzie utrudniona. Jeśli na Twojej drodze pojawią się w tym czasie nieprzewidziane wydatki, takie jak awaria samochodu, pralki czy konieczność zakupu kosztownych lekarstw, finansowa katastrofa prawie gotowa.
Aby uniknąć długofalowych, nieprzyjemnych konsekwencji mało odpowiedzialnych decyzji finansowych, pierwszym krokiem powinno być zaprzestanie zaciągania kolejnych pożyczek. Korzystanie z usług kolejnych firm pożyczkowych niczemu się nie przysłuży, z pewnością nie rozwiąże Twoich problemów finansowych i nie poprawi aktualnej sytuacji.
Jednym z rozwiązań, które pomoże Ci wyjść z niełatwej do rozplątania spirali zadłużeń może być konsolidacja chwilówek.
Konsolidacja chwilówek to połączenie wszystkich aktualnych zadłużeń w jedno i zaciągnięcie pożyczki lub kredytu, które pozwolą Ci spłacić całość zadłużenia.
Konsolidacja chwilówek może, lecz nie musi być dobrym pomysłem. Wiele zależy tutaj zarówno od indywidualnej sytuacji pożyczkobiorcy, jak również od warunków nowej pożyczki. Jeśli pożyczkobiorca nie jest w stanie samodzielnie spłacić swoich długów, konsolidacja może okazać się jedynym słusznym rozwiązaniem.
Aby otrzymać pożyczkę konsolidacyjną może zwrócić się do banku lub firmy pożyczkowej, która oferuje pożyczki ratalne. Jeśli Twoja historia kredytowa jest niekorzystna, a firmy pożyczkowe zdążyły już przekazać informacje o zadłużeniu do Biura Informacji Kredytowej musisz liczyć się z tym, że bank odmówi Ci pożyczenia pieniędzy, traktując Cię jako mało wiarygodnego klienta.
Alternatywą będą tutaj nieco mniej restrykcyjne firmy pożyczkowe. Choć taką pożyczkę łatwiej dostać, zdecydowanie trudniej jest ją spłacić. Koszty pożyczki ratalnej w firmie pozabankowej mogą być bardzo wysokie. Zaciągając pożyczkę w wysokości 10 000 w firmie Incredit, wysokość miesięcznej raty wyniesie aż 854, 17 zł. Przy założeniu, że pożyczkę będziemy spłacać przez 24 miesiące.
Drogie oferty pozabankowych pożyczek ratalnych powinny być więc ostatecznością. Nie chodzi przecież o to, aby z deszczu wpaść wprost pod rynnę.
Decydując się na zaciągnięcie pożyczki konsolidacyjnej, dokonaj rzetelnej analizy swojej sytuacji finansowej, uwzględniając aktualne zadłużenie wraz z odsetkami, opłatami dodatkowymi i kosztami windykacji. Aby wykonać niezbędne obliczenia nie potrzebujesz skomplikowanych programów komputerowych. Z powodzeniem wystarczy Ci kartka papieru i długopis lub ołówek. Planując zaciągnięcie zobowiązania, które pozwoli Ci pokryć całość aktualnego zadłużenia mierz siły na zamiary. Tylko realna ocena własnych możliwości finansowych i podejmowanie decyzji na podstawie racjonalnych przesłanek może pomóc Ci wybrnąć tej jakże niełatwej sytuacji.